Jak zwiększyłam przychody z afiliacji o 730% dzięki starym postom [case study]
Jak zwiększyłam przychody z afiliacji o 730% dzięki starym postom [case study]
W świecie marketingu afiliacyjnego nie zawsze trzeba tworzyć nowych treści, aby zwiększyć swoje przychody. Czasami warto sięgnąć po starsze posty i odświeżyć je, aby przyciągnąć nowych klientów i zwiększyć swoje zarobki. Tak właśnie zrobiłam i chciałabym podzielić się moim przypadkiem studyjnym z innymi.
Moja historia zaczęła się kilka miesięcy temu, gdy zauważyłam, że mój blog nie generuje tak dużych przychodów z afiliacji, jak bym chciała. Zamiast jednak zaczynać od nowa i tworzyć nowe treści, postanowiłam przyjrzeć się moim starszym postom i zobaczyć, czy można je jakoś poprawić.
Po przeprowadzeniu analizy okazało się, że wiele z moich starych postów miało potencjał, ale brakowało im aktualnych informacji, linków afiliacyjnych i ogólnie – świeżości. Postanowiłam więc zająć się nimi i zobaczyć, czy uda mi się zwiększyć przychody z afiliacji.
Po kilku tygodniach intensywnej pracy nad odświeżeniem i promocją moich starych postów, zauważyłam pierwsze efekty. Moje przychody z afiliacji zaczęły rosnać, a po kilku miesiącach od początku mojej strategii, udało mi się zwiększyć je o aż 730%.
Jak udało mi się to osiągnąć? Po pierwsze, dodałam kilka nowych informacji i aktualnych danych do moich starych postów, aby sprawiły one wrażenie bardziej aktualnych i wciąż interesujących dla czytelników. Po drugie, zaktualizowałam linki afiliacyjne i dodałam nowe, które były bardziej dostosowane do profilu moich obserwatorów. Po trzecie, skorzystałam również z promocji na mediach społecznościowych, aby dotrzeć do większej liczby osób z mojej docelowej grupy.
W rezultacie moja strategia odświeżenia starych postów okazała się strzałem w dziesiątkę. Moje przychody z afiliacji wzrosły znacznie, a dodatkowo zyskałam także nowych czytelników, którzy wcześniej nie mieli okazji poznać mojego bloga.
Podsumowując, warto zawsze przyjrzeć się swoim starszym treściom i zobaczyć, czy można je jakoś ulepszyć, aby przyciągnąć nowych czytelników i zwiększyć swoje przychody z afiliacji. Moja historia jest tego doskonałym przykładem i mam nadzieję, że inni blogerzy również skorzystają z mojej rady. Nie zawsze trzeba zaczynać od zera, aby odnieść sukces w marketingu afiliacyjnym!